Na ulicy Błotnej, tam gdzie wylewał rów, była łąka między dwoma rzędami topól. Jeśli rów nie wylał, chłopcy próbowali grać między drzewami szmacianką, wśród nich Staś Żyjewski, miał wówczas 8, 9, 10, 12 lat; a jak rów wylewał, to pływali w balii. Szmacianka była piłką, zwój gałganów, dobrze obszyty, ale krzepa tam grających powodowała, że musiała iść ciągle do renowacji.
Edukację rozpoczął w Szkole Podstawowej nr 2 w Górze. Podczas nauki w górowskim Liceum Ogólnokształcącym (które ukończył w 1973 r.) grał na bramce w reprezentacji szkolnej w piłce...